Oczywiście cały czas (24 h) towarzyszy mi Maciuś, który za dwa dni skończy roczek :) Reszta rodzinki (dzieci i mąż) również mnie wspiera, więc do dzieła!
A oto moje nowe prace:
1. Szal jedwabny malowany ręcznie i wykończony merynosem australijskim techniką nunofilcowania.
2. Szal jedwabny w modnych odcieniach szarości i kremowej bieli (nunofilcowanie)
3. Szal dzianinowy na którym nafilcowałam wzór techniką na sucho i mokro
A tu broszki i korale:
No i oczywiście coś na jesienne chłody - mitenki:
I na koniec niespodzianka - bransoleta z ceramicznym kamieniem (zapinana na zatrzaski)
No to na mnie już czas - trzeba się trochę przespać :)
Ps. Zdradzę wam tylko, że już niedługo pokażę nowe prace, które zrobiłam. Jedną z nich nosi już mój Maciuś.
Pozdrowionka dla wszystkich, którzy tu zaglądają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz